Na zakazie i z promilami uciekał ze swoją dziewczyną
Policjanci ze śremskiej patrolówki, po skutecznym pościgu, ujęli 21-letniego kierującego Fiatem Punto. Kompletnie nieodpowiedzialny młody mężczyzna, który przyjechał do Śremu w odwiedziny do dziewczyny, miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie, nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał mając orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz czeka go kolejna sprawa w sądzie.
2 stycznia br., około godz. 23.45, policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w Śremie na ulicy Chłapowskiego zauważyli Fiata Punto, który poruszał się całą szerokością jezdni.
W tej sytuacji funkcjonariusze, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, dali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Jednak prowadzący fiata nie zatrzymał się, tylko zaczął uciekać kierując się w stronę Nochowa.
Po krótkim pościgu, na trasie do Nochowa, mundurowi zatrzymali fiata. Autem kierował 21-letni mieszkaniec województwa łódzkiego, który był pijany. Mężczyzna miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie, a ponadto prowadził auto mając orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, bowiem już wcześniej prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. W samochodzie znajdowała się jeszcze młoda, nietrzeźwa śremianka. Okazało się, że 21-latek to jej chłopak, który przyjechał w odwiedziny.
Kompletnie nierozsądny młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a gdy wytrzeźwiał to usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Teraz czeka go kolejna sprawa w sądzie.
/ Ewa Kasińska /