Odpowie za fałszywy alarm
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Śremie zatrzymali 42-letniego śremianina, który zadzwonił do Wielkopolskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i groził, że odkręci gaz oraz wysadzi blok. W związku ze zgłoszeniem interweniowali policjanci, załoga pogotowia i strażacy. Mężczyzna odpowie za wywołanie fałszywego alarmu. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i poręczenia majątkowego.
6 września, o godz. 14.55, dyżurny śremskiej Policji otrzymał zgłoszenie z Wielkopolskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o tym, że nietrzeźwy śremianin chce, aby została mu udzielona pomoc psychiatryczna, bo jeżeli jej nie otrzyma, to odkręci gaz i wysadzi blok.
Na miejsce natychmiast udali się policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Okazało się, że 42-letni mężczyzna był faktycznie nietrzeźwy i akurat sam przebywał w mieszkaniu. Poinformował funkcjonariuszy, że nie radzi sobie z różnymi sprawami i zadzwonił na numer alarmowy, bo chciał zwrócić na siebie uwagę, a także po to, aby została mu udzielona pomoc psychiatryczna. Gazu nie odkręcił, co sprawdzili też strażacy.
Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie lekarz nie stwierdził podstaw do hospitalizacji. W związku z powyższym policjanci patrolówki zatrzymali 42-latka i trafił on do policyjnego aresztu.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego. Śremianin usłyszał zarówno policyjne, jak i prokuratorskie zarzuty, do których się przyznał.
8 września br. prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i poręczenia majątkowego.
/ Ewa Kasińska /